Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2014

Depcząc po piętach zmarłych

Depcząc po piętach zmarłych  Słuchając ich cichych szeptów Podświadomości naszej wyobraźni  Szukając sensu istnienia  Rzeczy niemożliwych do spełnienia  Duchów przeszłości  Wylewając potoki łez  Szukając istnienia jakiegoś wytłumaczenia  Dlaczego odeszli ?  Czy są szczęśliwi ? Czy dotarli do celu egzystencji ludzkiej ?  Trzymając się nadziei Może kiedyś  Spotkamy ich na tamtej drodze  Życia wieczności  Wszyscy zmarli  W najdalszych zakamarkach naszego serca  Istnieją wciąż                                                                                                        W naszej pamięci  Myślach  I słowach           

Płonę

Płonę Żarliwym poczuciem Nienawiści Płonę Pośród kropli deszczu  Które nie potrafią ugasić  Płomienia mej duszy  Płonę Spalając świat  Siejąc spustoszenie  Płonę  Tym nowym uczuciem  Nowym smakiem porażki Duszy nad ciałem  Błagam  Ugaś pożar mej duszy  Zgaś go Zanim spali moje serce                                             

Ta iskra która wznieciła pożar mojej duszy♥

Rozpaliłeś ogień w moim sercu  Ogień który został zadeptany Rozpaliłeś ogień w moim sercu  Choć jeszcze nawet o tym nie wiesz  Nie chcę popełniać tych samych błędów Nie chcę pragnąć zbyt wiele  Wystarczy mi tylko Twoje spojrzenie  Które tak hipnotyzuje Nie wierzyłam w to  Więc Proszę Cię Boże  Dodaj mi sił  Gdy znów  Będę zanurzać się w bezdennej głębinie jego oczu  By nie bolała ta zdrada samej siebie  By nie bolały myśli o Nim  Bym nie utonęła w tym spojrzeniu  Bym nie zgubiła drogi którą podążam