Miliony słów
Słowa uciekają marginesem
Nie chcą złożyć się w całość
Buntują się
Jak mam pisać?
Gdy tyle słów rozproszonych na kartce papieru
Gdzie tyle tematów niedokończonych
Stosy słów uginające się pod ciężarem znaczenia
Dokąd spojrzeć by zobaczyć choć cień natchnienia?
Słowa uciekają marginesem
Nie chcą złożyć się w całość
Buntują się
Nie chcą złożyć się w całość
Buntują się
Jak mam pisać?
Gdy tyle słów rozproszonych na kartce papieru
Gdzie tyle tematów niedokończonych
Stosy słów uginające się pod ciężarem znaczenia
Dokąd spojrzeć by zobaczyć choć cień natchnienia?
Słowa uciekają marginesem
Nie chcą złożyć się w całość
Buntują się
Komentarze
Prześlij komentarz