Posty

Wyświetlanie postów z 2016

***

Więc jestem I wydaje mi się, że życie moje zamiera Serce bije tak szybko i zwalnia  Tak nagle bez przyczyny Staje się cieniem siebie Narzucam czarny płaszcz  I wychodzę w Ciemność  Idę ciemną nocą  Szukając przystani  Szukając spokoju 

***

Nie oczekuję nic więcej niż mam Akceptuje życie jakie jest Nie zaskoczy mnie już nigdy Nic więcej Nie zapomnę, nigdy  Gdy stałam się kim jestem Co uczyniło mnie silnym a jednocześnie słabym  W przyszłości dalekiej a niedalekiej  Będę tym kim chcę być  Nikt nie powie mi jak mam żyć Na moje życie  Nie będą miały wpływu  Złe decyzje z przeszłości  Złe wybory 

Nigdy nie zapominaj o swojej wartości!

Zapomnij Nie myśl już o tym Niech twoje myśli odejdą od Ciebie Znajdź pokój duszy i ciała oraz serca Uwolnij się od gniewu nienawiści i żalu Pozwól się uzdrowić Uwierz w siebie Stań się niezależnym człowiekiem Ciesz się nieograniczonymi możliwościami  Właśnie Ty! Kierujesz swoim życiem Nie pozwól aby ktoś inny przejął twój ster Nie pozwól aby świat Niszczył twoje marzenia Wszystkie mogą się spełnić Uwierz Poznawaj świat i bądź sobą Nie udawaj kogoś kim nie jesteś Pozwól aby twoja dusza wypełniła cały Twój świat Nigdy się nie poddawaj Wszystko można naprawić  Pamiętaj o tym

Taką właśnie miłość sobie wyobrażam

Chciałabym żyć tylko dla Ciebie Chciałabym byś był zawsze przy mnie Chciałabym Znaleźć się w Twoich silnych ramionach Czuć się bezpiecznie i być tylko z Tobą Trzymać za rękę i szeptać słodkie słowa Kochać namiętnie i bezustannie Wspierać Cię zawsze i w każdej chwili  Ufać bezgranicznie
Umarła moja dusza  Wraz z nią każda dobra myśl I tysiąc nic nie wartych wspomnień Umarła moja dusza Wraz z nią i wszyscy których uważałam za przyjaciół Zamarł cały świat  Z powodu nic nie znaczącej duszy na ziemi 

"Ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze" J.K.Rowling

Nie patrzysz w oczy me Gdy mówię, że przed nami Ciężka droga Nie słuchasz Gdy mówię do Ciebie Próbując dotrzeć do głębi Twej duszy Odwracasz się Gdy proszę o pomoc Zapominasz o tym co najważniejsze Zamykasz się w sobie Odchodzisz...
Nie zdawałam sobie sprawy jak wiele szczęścia jest wokół mnie.  Traciłam czas na skupianiu się na sobie  Nie dostrzegałam tego co najważniejsze w życiu Nie doceniałam  Teraz  Wiem co straciłam I staram się za wszelką cenę nadrobić czas Teraz nie liczy się moje życie Stawka jest o wiele wyższa Więc Szukam w sobie siły aby stawić czoła niebezpieczeństwu

***

Płonę Ogień pali moje zmysły Trawi moją duszę i sieje spustoszenie Rozprzestrzenia się tak szybko Zbyt prędko Niszczy wszystko na swej drodze Wypala rany Których jest już tak wiele

"W życiu bo­wiem is­tnieją rzeczy, o które war­to wal­czyć do sa­mego końca" - Paulo Coelho

Nigdy więcej nie poczujesz strachu przed innymi Nigdy nie pozwolisz aby tobą pogardzono Jesteś człowiekiem i masz prawa Nie pozwól aby twoim życiem kierowały Nienawiść i kłamstwo Nie pozwól aby twoje życie stało się nijakie Walcz dzielnie i zawsze wspieraj dobro Zauważaj je każdego dnia Staraj się uśmiechać i sprawiać innym przyjemność Dziękuj za każdy dzień I staraj się żyć jak gdyby jutra miało nie być

Odchodzę

Odchodzę Nadszedł już czas Spakuję cały dorobek życia i pójdę w świat Pomożesz mi się spakować? Opuszczę rodzinny dom Całe dotychczasowe życie I bagaż niepowodzeń  Czy odważę się Iść dwa kroki do przodu i nie zawrócić? Czy będę w stanie odnaleźć się w nowej rzeczywistości?

"W życiu można uciec od wszystkiego z wyjątkiem samego siebie." - Masterton

Czy ucieczka Uwolni mnie od obowiązku od gniewu którym otaczam świat? Czy w innym miejscu pozbędę się ciągnącego w dół balastu? Czy całe życie będę uciekać? Nawet jeśli  Czy będę pamiętać kim jestem? Czy pozostanę sobą? Ale czy kiedykolwiek zapomnę?

Czy naprawdę wiesz czym jest strach?

Czy naprawdę wiesz czym jest strach? Ta ciągła niepewność co się wydarzy gdy zamkniesz oczy - na raz, dwa i trzy wciąż jednak żyjesz W ciemności nieprzeniknionej czai się strach Zamykam oczy - na raz, dwa i trzy Idę się z nim zmierzyć  Walczę ze wszystkich sił by pozostać obojętną na strach który przenika mnie wskroś i oplata moje serce Czasami bez chwili wytchnienia marzę o spokoju duszy i serca marzę o świecie bez lęku  I o tym  abym już nigdy więcej  nie musiała się bać 

Dusze Cieni

Zapadł zmrok Pojawiają się gwiazdy na niebie Podążaj za nimi Mgła przysłania twą twarz  Czerń twych oczu, linię twych ust Noc dodaje ci uroku  Nie powinnam ci ufać Przychodząc tutaj samej Każdego wieczoru  Każde twe spojrzenie podsyca ogień duszy Serce płonie miłością Zapominam kim jestem Ukryci przed światem Uczymy się samokontroli  Uczymy się wspólnej miłości Miłości naszych dusz

Miliony słów

Słowa uciekają marginesem Nie chcą złożyć się w całość Buntują się  Jak mam pisać? Gdy tyle słów rozproszonych na kartce papieru  Gdzie tyle tematów niedokończonych  Stosy słów uginające się pod ciężarem znaczenia Dokąd spojrzeć by zobaczyć choć cień natchnienia? Słowa uciekają marginesem Nie chcą złożyć się w całość Buntują się 

***

Ciemna noc Uciekam przed swoim cieniem  Potykam się o swe stopy Szukam drogi powrotnej Dokąd mam iść? W którą stronę podążać? Ciemna noc Każdy cień wydaje się być twoim  Lecz dlaczego cię tu nie ma? Sama Pośród ciemności  Ze łzami w oczach wołam o pomoc Tylko czy aby ktoś usłyszy?